KAZANIE
na niedzielę Zielonych Świątek
Czym jest Duch Święty w Kościele?
(Mówione w Krakowie, w kościółku OO. Jezuitów, 1871 r.)
O. MARIAN MORAWSKI SI
"Tom wam powiedział, u was mieszkając; lecz Pocieszyciel Duch Święty, którego Ojciec
pośle w imię moje, On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko,
cokolwiek bym wam powiedział" (Jan. 14, 25-26)
Czemu dzisiejsze święto, najmilsi w Panu, obchodzi się z tak szczególnymi oznakami radości? Wierni zdobią wiosenną zielenią swe domy i ołtarze; a Kościół w swym zapale, jakoby cały świat porywając, śpiewa w Prefacji dzisiejszej: "Z wylaniem radości cały na kuli ziemskiej świat się weseli"? (Profusis gaudiis, totus in orbe terrarum mundus exsultat).
Weseli się Kościół, bo dziś obchodzi dzień, w którym życie otrzymał. Gdy Bóg tworzył człowieka, ukształcił najpierw z mułu jego ciało, i następnie, jak mówi Pismo św., "natchnął w oblicze jego dech żywota, i stał się człowiek w duszę żyjącą" (Rodz. 2, 7). W stworzeniu widać zarys odkupienia. Podobnym sposobem Bóg-Odkupiciel ulepił mistyczne ciało Kościoła z mułu ziemi, tj. z najwzgardzeńszych na świecie ludzi, z prostych i biednych rybaków; ukształcił ów przedziwny organizm, który aż do końca świata ma trwać nieskażony. A po trzech latach, ukończywszy to dzieło, tchnął weń Ducha swego – i Kościół ożył Duchem Bożym. I w tej chwili to życie Boskie objawiło się Boskimi czynami, i dało poznać światu, jaki Duch tym ciałem porusza i w tym ciele żyje. Nieprzebrane mnóstwo ludzi ze wszystkich stron świata było zgromadzone w Jeruzalem, na uroczystość żydowską w tym samym dniu przypadającą. Zdumiewają się słysząc, każdy w swym języku, mówiących Apostołów i ognistymi słowy głoszących wielkie dzieła Boskie. Wnet Apostołowie dzielą między sobą ziemię na dwanaście części, i jak aniołowie dobrej nowiny, już się rozlecieli po wszystkim świecie; już się po wszystkim świecie wiara zaszczepia i Kościół kwitnie – i już Paweł Apostoł donosi chrześcijanom w Rzymie, że wiara ich opowiadaną jest po całej ziemi (Rzym. 1, 8).
Na próżno piekło podburza cały świat przeciwko Kościołowi; na próżno mocarze ziemscy dobywają mieczy i zapalają stosy; na próżno rozum ludzki, zwodniczą nadęty filozofią, szereguje swe wywody przeciw nauce wiary; na próżno namiętności oburzają się przeciw jarzmu krzyża – Kościół wśród przeciwności i gwałtów, wśród wzgardy i męczeństw, wzrasta i rozkrzewia się – im bardziej uciskany, tym potężniejszy, im ciężej raniony, tym pełniejszy życia: bo ma w sobie pierwiastek życia nieśmiertelny: duszą Kościoła jest Duch Święty.
Ten stosunek Kościoła do Ducha Świętego jest bardzo ważnym i godnym naszego badania przedmiotem, bo w naszych czasach mało jest znany samym synom Kościoła; a tymczasem pociski niewiary są dziś głównie wymierzone przeciw temu artykułowi wiary: "Wierzę w Kościół powszechny". Uważać zatem będziemy w tym kazaniu: jaki jest ów stosunek między Duchem Świętym a Kościołem – i jakie stąd dla nas obowiązki wynikają.