Wskutek klęsk, które w V wieku nawiedziły diecezję Wienneńską, św. Mamert zarządził uroczystą pokutną procesję przez trzy dni, poprzedzające Wniebowstąpienie Pańskie. Dzięki postanowieniu Synodu Orleańskiego (511 r.) zwyczaj ten rozszerzył się w całej Francji. W 816 r. papież Leon III zaprowadził go w Rzymie i wkrótce przyjął się w całym Kościele.
(Źródło: Mszał Rzymski o. G. Lefebvre, 1949 r.)
Abyś Kościołem swym świętym rządzić i zachować go raczył, Ciebie prosimy, wysłuchaj nas, Panie!
Stacja w Bazylice św. Piotra
Obchodzimy dzisiaj trzeci Dzień krzyżowy. W miarę możności bierzemy udział w procesji (która jest bardzo dawnego pochodzenia), przy czym modlimy się i śpiewamy Litanię do Wszystkich Świętych. Kościołem stacyjnym jest bazylika św. Piotra w Rzymie, gdzie się przenosimy w duchu, żeby wraz z całym światem chrześcijańskim uczestniczyć we Mszy św. W dniu dzisiejszym można (co się rzadko zdarza) odprawiać Mszę św. według dwojakiego formularza, równie dobrze odpowiadającego myśli Kościoła: albo według formularza mszalnego na Dzień krzyżowy, albo z formularza na wigilię Wniebowstąpienia Pańskiego.
(1) Msza na wigilię Wniebowstąpienia Pańskiego (Vocem jucunditatis). Teksty mszalne są te same, co w piątą niedzielę po Wielkanocy, z wyjątkiem epistoły i ewangelii, które są własne (wigilię tę wprowadzono dopiero na przełomie VIII i IX wieku). Epistoła i ewangelia ukazują nam wniebowstąpienie Pańskie w dwóch obrazach: w obrazie triumfującego Zwycięzcy, i powracającego Syna. Introit, jak i wszystkie inne teksty mszalne, nie tchnie owym nastrojem pokutnym, który cechuje inne wigilijne formularze mszalne. Kościół przejęty jest niepodzielnie myślą o powrocie Pana Jezusa do niebieskiej ojczyzny, toteż z radością głosi całemu światu odkupienie, którego uroczystym potwierdzeniem jest właśnie wstąpienie Pana do nieba. W odróżnieniu od innych dni wigilijnych śpiewamy dziś we Mszy św. Gloria. Kolekta, nie nawiązując ani do wigilii, ani do wniebowstąpienia, zwięźle wyraża prośbę o prawość myśli i uczynków, czyli według słów św. Jakuba o wiarę czynną. Epistoła objaśnia tekst psalmu 67 (wiersz 19) odnoszący się ściśle do wniebowstąpienia: „Wstąpiłeś na wysokość, pojmałeś pojmanych, nabrałeś darów między ludźmi”. Dary te, to charyzmaty i powołania w Kościele; mają one na celu kształtowanie mistycznego Ciała Chrystusowego, aby wszyscy osiągnęli w nim „miarę pełnego wzrostu dojrzałości Chrystusowej”. Alleluja przypomina nam raz jeszcze paschał jako symbol Chrystusa zmartwychwstałego, który „nas opromienił”. Następnie słyszymy znowu wspaniałe słowa, w których Pan Jezus streszcza całe swe ziemskie życie: „Wyszedłem od Ojca …” Niewypowiedzianie piękna ewangelia wyjęta jest z modlitwy arcykapłańskiej, którą Zbawiciel zanosił do Ojca przed męką swoją. Mówi w niej o ofierze swojej, którą składa za grzeszną ludzkość: „A ja za nich poświęcam samego siebie” (Jn 17, 19) i w rzewnych słowach poleca Ojcu tych, którzy w Niego uwierzyli. Niebawem dzieło Jego zostanie ostatecznie dokonane. W antyfonie na ofiarowanie składamy Panu dziękczynienie za łaskę odnowienia duchowego: „Włożył życie w duszę moją”. Także i antyfona na Komunię św. jest pieśnią pochwalną, w której góruje „alleluja”. W modlitwie po Komunii św. prosimy podobnie jak i w kolekcie, żeby pragnienia nasze zgodne były z wolą Bożą i doznały wysłuchania.
(2) Dwa obrazy wniebowstąpienia. Dzisiejsza epistoła i ewangelia ukazują nam dwa obrazy, które przedstawiają powrót Pana Jezusa do nieba; pierwszy z nich jest bojowy, drugi tchnie pokojem.
(a) Chrystus Pan, boski bohater, stoczył bój z panem tego świata, szatanem. Na Golgocie skruszył On broń i zbroję przeciwnika (Ps 67) i odniósł walne zwycięstwo. Dziś zaś w triumfie niosąc bogaty łup wstępuje do nieba. Wniebowstąpienie jest pochodem triumfalnym boskiego Zwycięzcy. „Pojmani”, których ze sobą wiedzie, to dusze odkupione, a więc i my. Dary, które rozdziela, to zbawienne łaski Kościoła. Epistoła wyszczególnia te dary: są to różne postacie działalności w Kościele, mające na celu budowę mistycznego Ciała Chrystusowego. Można by tu snuć rozważania na temat dwóch myśli: i ja również jestem w liczbie „pojmanych”, równocześnie jednak jestem odkupiony; jestem niewolnikiem Chrystusowym, a równocześnie człowiekiem wolnym; dźwigam jarzmo Pańskie, aleć jarzmo Jego słodkie jest, a brzemię Jego lekkie.
A dary? Ileż ich od Niego otrzymałem! Łaskę chrztu św., łaskę bierzmowania, a może i święceń kapłańskich; łaski stanu i powołania; dar modlitwy, dary Ducha Świętego. Ponadto otrzymałem jeszcze dary przyrodzone, jak rozum, uczucia, dobroć, cnoty … Cierpienia i krzyże również są darami Bożymi. Wszystkie te dary spłynęły na nas ze zwycięstwa Chrystusa na krzyżu, z Jego dzieła odkupienia; ale mają one także powiększyć Jego triumf. I ja również powołany jestem do pomnażania Jego chwały.
(b) Drugi obraz, który nam Kościół dziś ukazuje, tchnie pokojem: Syn powraca w dniu swego wniebowstąpienia do domu Ojca. Bóg Ojciec wysłał jedynego Syna swego na świat i powierzył Mu trudne zadania do spełnienia. Syn chlubnie wykonał zlecenia Ojca, teraz zaś powraca do Niego i mówi: „(Ojcze) dokonałem dzieła, któreś mi zlecił, a teraz wsław mnie Ty, Ojcze, u siebie samego chwałą, którą miałem u Ciebie pierwej, nim powstał świat”. Następnie ukazuje Ojcu przybranych braci swoich i siostry, których ze sobą przywiódł, tzn. ludzi odkupionych. Ojciec zaś z radością i miłością bierze w ramiona swego jednorodzonego Syna i te przybrane dzieci i przyciska do serca. I ja również powinienem wykonać dzieło, które mi Ojciec zlecił. Bądź wierny aż do śmierci! (Czytanie Pisma św.: 1 P 5).
Tekst jest fragmentem pracy Piusa Parcha, zatytułowanej „Rok Liturgiczny” (Poznań 1956, tom 2, str. 320-321).
Źródło: http://vetusordo.pl/wwp/
Nagłówek i ilustracje od redakcji Myśli Katolickiej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz