środa, 2 września 2020

Msza ,,Una Cum" - Bp. Sanborn

File:Mass of Saint Gregory (1440) by Robert Campin.jpg - Wikimedia Commons

Jestem pewien, że większość zna nasze ścisłe stanowisko w sprawie uczestnictwa na Mszy una cum. My, duchowni Instytutu Rzymskokatolickiego, uważamy, że obiektywnie świętokradzkim jest uczestniczenie we Mszy św., W której Bergoglio jest wymieniany (lub lokalny N.O. biskup) w kanonie.

 Pozwolę sobie przedstawić powody. Aby Msza była Mszą katolicka, nie wystarczy, że będzie ona jedynie ważna, ale musi być również ofiarowana w jedności z uległością i posłuszeństwem wobec hierarchii Kościoła katolickiego. Tak jak nie można oddzielić katolicyzmu od hierarchii katolickiej, tak nie można oddzielić Mszy, głównego aktu kultu, od hierarchii katolickiej.

 Kiedy panuje prawdziwy papież, Msza musi zawierać imię obecnego papieża w pierwszej modlitwie Kanonu, Te igitur.  Jeśli biskup diecezji żyje, jego imię należy również wymienić w tym samym miejscu. Jest to wyznanie jedności z Biskupem Rzymu z jego przedstawicielem, biskupem diecezji, a zatem także uległości i posłuszeństwa wobec niego. Ten niewielki, ale bardzo ważny gest odróżnia Mszę katolicką od Mszy schizmatyckiej.

 Greccy schizmatycy (tak zwani „prawosławni”) mają liturgię całkowicie katolicką, ponieważ jest ona starożytną liturgią odprawianą przed zerwaniem z Rzymem. Ale przez zwykły fakt pomijania imienia papieża, ich Msza, choć ważna, nie jest katolicka i jest świętokradzka. Dlaczego świętokradztwo? Ponieważ ma się na celu udzielenie sprawy Najświętszej, Najświętszą Eucharystię, w niewłaściwy sposób.

 W jaki sposób Msza katolicka, skoro, mamy wakat na Stolicy Rzymskiej? Aby Msza była katolicka podczas rzymskiego wakatu, konieczne jest, aby żadne imię papieża nie było wymieniane w Kanonie, dopóki stolica jest pusta. Nadal istnieje wyznanie jedności, uległości, i posłuszeństwo Papieżowi, ponieważ wierni czekają na wybór nowego papieża, któremu należycie się podadzą.

 Te sprawy powiedziane: teraz spójrzmy na przypadek Bergoglio. Bergoglio niekoniecznie jest prawdziwym rzymskim papieżem. Powodem jest to, że promolugował Kościołowi herezje i  doktryny potępione w jego Magisterium. Znaki Kościoła nieomylność, doktryna, kult, i dyscyplina, uniemożliwiają, by prawdziwy papież zwodził wiernych fałszywymi doktrynami i złą liturgią. Nieomylność dotyczy wiary, i w związku z tym musimy dojść do wniosku, bezpośrednio przez wiarę, że niemożliwe jest, aby Bergoglio był papieżem, i dlatego konieczne jest, aby jego imię nie znajdowało się w Kanonie. Tylko w ten sposób Msza będzie Mszą katolicką. Ponieważ umieszczenie imienia fałszywego papieża w Kanonie czyni Mszę schizmatycką.

 Powinienem tutaj powiedzieć, iż jestem pewien, że prawie wszyscy uczestnicy Mszy una cum robią to z czystym sumieniem. Nie znają tych zasad, i uczestniczą tylko przez nieokreślone pojęcia pozostawiając wiernym papieżowi. Jeśli tak jest, są oni zwolnieni z grzechu.

 Uniewinniać przyczynę, natomiast, nie jest uzasadnieniem przyczyny. Jest to zasada teologii moralnej, która oznacza, że ignorancja usprawiedliwia winę, ale nie usprawiedliwia tego czynu. Jeżeli mężczyzna strzela do czegoś poruszającego się w lesie, myśląc, że jest to jeleń, a tak naprawdę jest to mężczyzna, jest zwolniony z winy, ale jego działanie nie pozostaje uzasadnione. Sam w sobie jest to zły czyn.

 Co idzie w ręka rękę z Mszą una cum, która jest większości przypadków w Bractwie Świętego Piusa X, jest doktryną uznawać ale sprzeciwiać się, która koniecznie wypływa z ich pozycji. Z jednej strony wyznają posłuszeństwo Bergoglio, ale z drugiej strony opierają się mu praktycznie we wszystkich sprawach, jakby nie istniał.

 Uznawanie i opieranie jest schizmatyckie. Papież Pius IX tak powiedział. W encyklice Quartus supra z 6 stycznia 1873 r. Powiedział grupie Ormian, którzy twierdzili, że są katolikami, ale uważali, że nie muszą słuchać papieża:

 W rzeczywistości, jest to tak samo sprzeczne z boską konstytucją Kościoła, jak i wieczną i stałą tradycją wobec każdego, kto próbuje udowodnić katolickość swojej wiary i rzeczywiście nazywać siebie katolikiem, gdy nie przestrzega Stolicy Apostolskiej.

 Ponieważ Kościół katolicki zawsze uważał schizmatyków tych wszystkich, którzy uparcie sprzeciwiają się autorytetowi swoich prawowitych prałatów, a zwłaszcza ich najwyższego pasterza, i każdy, kto odmawiałby wykonania jego poleceń, a nawet uznają ich autorytet.

 Członkowie ormiańskiego odłamu w Konstantynopolu, postępując zgodnie z tą linią postępowania, nikt pod żadnym pozorem nie może uwierzyć, że są niewinni grzechu schizmy, nawet jeśli nie zostali potępieni przez schizmatycki autorytet apostolski. 

 Ten sam papież Pius IX, w encyklice Quæ in patriarchatu z 1 września 1876 r., Skierował tym razem do niektórych Chaldejczyków, którzy twierdzili, że są poddani papieżowi, ale ignorowali jego rozkazy:

 "Jaki pożytek płynie z publicznego głoszenia dogmatu o prymacie św. Piotra i jego następców, i z nieustannego powtarzania deklaracji wiary i posłuszeństwa wobec Stolicy Apostolskiej, kiedy czyny zadają kłam tym wzniosłym słowom? Co więcej, czyż taki bunt nie staje się bardziej niewybaczalny przez fakt, że posłuszeństwo jest uznawane za obowiązek? Prócz tego, czyż władza Stolicy Apostolskiej nie obejmuje środków – w postaci sankcji – jakie zmuszeni byliśmy podjąć, czy też wystarczy być w jedności wiary z tą Stolicą bez dołączenia uległego posłuszeństwa – postawa jakiej nie można przyjmować bez uszczerbku dla Wiary katolickiej? 

 W istocie, Czcigodni Bracia i umiłowani Synowie, idzie o okazanie lub odmówienie posłuszeństwa wobec Stolicy Apostolskiej, idzie o uznawanie władzy tej Stolicy, także nad waszymi kościołami, nie tylko w sprawach dotyczących Wiary, ale również dyscypliny. Ten kto temu zaprzecza, jest heretykiem; a ten kto to uznaje i uporczywie odmawia posłuszeństwa, zasługuje tym samym na anatemę".

 Chodzi o to, że stanowisko Bractwa Świętego Piusa X, uznanie Bergoglio za papieża, ale działanie tak, jakby on nie istniał, podlega surowym potępieniom przez papieża Piusa IX. Uczestnictwo w mszy una cum, w związku z tym, jest otwartym wyznawaniem tego, co dokładnie potępia papież Pius IX. 

 FSSPX stoi na krawędzi dylematu. Bo Bergoglio albo jest papieżem, albo nie papieżem. Jeśli jest papieżem, Msza Św. FSSPX una cum jest schizmatycka, ponieważ nie jest przez niego uznawana. Jeśli nie jest papieżem, Msza FSSPX una cum jest schizmatycka, ponieważ jest ofiarowana w łączności z fałszywym papieżem. Ponieważ pomimo wszelkich przyzwoleń udzielonych FSSPX, ich kapłani pozostają zawieszeni, ich apostolat nie jest uznawany, a jeśli Bergoglio jest papieżem, jest to grzech śmiertelny za każdym razem, gdy odprawiają Mszę św. 

 W obu przypadkach ich Msza jest schizmatycka, a ci, którzy aktywnie w niej uczestniczą, obiektywnie popełniają grzech śmiertelny.

 Omówienie tych powodów naszym wiernym, było potrzebne aby oni zrozumieli fundament naszego stanowiska. Wśród wielu istnieje pokusa, by powiedzieć: „Dobrze jest udać się na Mszę una cum, jeśli potrzebuję sakramentów i nie masz nic do tego”. 

 Jest to nieprawda, ponieważ w żadnym wypadku nie można przyjmować schizmatyckiego czynu.



Tłumaczył: Kacper Dobrzyński, Korekta: Michał Mikłaszewski 

https://inveritateblog.com/2020/03/07/the-una-cum-mass/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.