$3. Uświęcenie Nabożeństwa do Przenajśw. Oblicza.
Breve Papeiskie, ustanawiające to Arcybractwo, rzuca żywe światło na samo nabożeństwo do Przenajświętszego Oblicza, ukazując je nam w świetle właściwem. Dziś już nie można powiedzieć o tem nabożeństwie, co niegdyś niektórzy zuchwale przymawiali, że ono jest nowem, miejscowem i prywatnem, stosownem tylko dla osób oddanych wyłączonej pobożności i dla zakonników. Dziś jest ono udarowane błogosławieństwem, podtrzymywane uroczyście, uznane od Głowy Kościoła. Ustawy jego poddane pod zatwierdzenie Leona XIII nie składają się z wyrażeń nieokreślonych i niepewnych, ale określają ,,cześć szczególną uwielbienia i miłości jaką należy oddawać Przejś. Obliczu".
Ustawy te przyjmują za godło wezwanie, do którego Ojciec Ś. przywiązał 60 dni odpustu. Panie! okaż nam Oblicze Twoje, a będziemy zbawieni. Nakoniec obowiązują należących do Arcybractwa: 1) do noszenia przy sobie wizerunku Przen. Oblicza; 2) do rozszerzania ile możności tego nabożeństwa. A zatem, nazwa szczególna, nadana temu nabożeństwu, jakoteż główne punkta i duch jego przepisów, sprawują, że dzięki temu Arcybractwu jest dzisiaj to, czego poprzednio nigdzie nie było, prawdziwe Stowarzyszenie Przenajś. Oblicza, w ścisłem znaczeniu tego wyrazu, które Ojciec Ś. obdarza łaskami i wynosi do możliwie wysokiej godności.
Teraz więc, ile razy spełniamy aktu publiczny, lub też prywatny nabożeństwa do Przen. Oblicza, możemy być pewni, że wykonywamy czyn arcy-katolicki. Pobożni członkowie Arcybractwa, mogą ze wszelką pewnością i ufnością upaść na kolana przed tym świętym Wizerunkiem, i zwracając oczy ku temu Przenajświętszemu Obliczu, wpatrywać się w Nie, o Niem rozmyślać, przez Nie zwolna przeniknąć do ścisłego poznania ducha Jezusowego, zgłębiać rozmaite tajemnice, odnoszące się do Narodzenia Zbawiciela, Jego Życia, śmierci i zmartwychwstania - a w tych ćwiczeniach wiary i miłości przewodniczyć im będzie nie osobista ich pobożność, ale wola i jakby rozkazanie Zastępcy Jezusa Chrystusa. Pod takim Mistrzem, jakież skarby światła i łaski, czerpać można z tej niebieskiej kopalni! Jakież błogosławieństwa odnieść w nagrodę za tę gorącą kontemplacyę.
o. Honorat Koźmiński, ,,O Czci Wynagradzającej" str. 402-404